Na temat raka piersi – mimo że mówi się o nim coraz więcej – wciąż krąży wiele mitów. Myślisz, że jesteś młoda lub masz mały biust, więc rak piersi cię nie dotyczy? A może myślisz, że każda zmiana w piersi to już złośliwy nowotwór i wyrok? To mity, które trzeba obalać, a wiedzy najlepiej szukać u ekspertów z dziedziny medycyny i w naukowo potwierdzonych źródłach.
W internecie wciąż można natknąć się na absurdalne wręcz mity na temat raka piersi. Przynieść mogą one wiele szkody, bo przyczyniają się do tego, że część kobiet rezygnuje z profilaktyki. Dlatego trzeba te mity obalać, powołując się na wiedzę ekspertów medycznych.
Rak piersi to wyrok. MIT
– Zdecydowanie to nie wyrok! – zaprzecza dr n. med. Katarzyna Pogoda z Kliniki Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie Warszawie.
Jak dodaje, nie tylko rak piersi, ale różne nowotwory obecnie to już nie wyrok, bo postęp w leczeniu, który następuje z roku na rok, jest niesamowity.
– Podejście, które było jeszcze 10 czy 20 lat temu, gdy niektórzy zastanawiali się nawet czy warto rozpoczynać leczenie choroby nowotworowej, to zupełnie inne miejsce niż to, w którym obecnie jesteśmy – stawia sprawę jasno dr Pogoda.
– To są mity, że nowotwór to wyrok, a w szczególności dotyczy to raka piersi i trzeba te szkodliwe mity obalać – przekonuje.
Oczywiście w każdej chorobie bywa i tak, że przebiega ona bardzo agresywnie.
– Natomiast to są rzadkie sytuacje w przypadku raka piersi. Tu niezwykle istotna jest profilaktyka. To coś, nad czym musimy jako społeczeństwo mocno popracować, aby więcej pań zgłaszało się regularnie na badania – wyjaśnia ekspertka z warszawskiego Instytutu Onkologii.
Każdy wykryty guz w piersi to nowotwór. MIT
Zdecydowanie nie!
Dr Pogoda i tu rozwiewa jakiekolwiek wątpliwości. Podkreśla, że to tylko mit, jednocześnie wskazując, że dlatego tak istotne są regularne badania piersi, aby wykrywać oraz badać każdą ze zmian, by wykluczyć chorobę lub wykryć ją na jak najwcześniejszym etapie, co ułatwia leczenie.
– Często, zwłaszcza u młodych pań, występują w piersiach różne torbiele, włókniaki. To są zmiany łagodne, które my obserwujemy. Gdy idzie się na pierwsze badanie i zostanie stwierdzona jakaś zmiana, to dobry radiolog ocenia ją w skali BIRADS i nadaje jej odpowiedni numer. Na tej podstawie wiemy później, czy dana zmiana ma w ogóle podejrzenie zmiany złośliwej bądź nie. Radiolog powinien napisać też, za ile należy wykonać kolejne badanie kontrolne – wyjaśnia ekspertka NIO-PIB.
Zdecydowanie nie jest więc tak, że każda wykryta zmiana, to musi być nowotwór.
– Oczywiście trzeba najpierw wykluczyć, że nie jest to choroba złośliwa i później w ramach regularnych kontroli każdą zmianę obserwować – radzi dr Pogoda.
Dodaje, że trzeba mieć swoje zdrowie w swoich rękach, czyli jeżeli wyczujemy jakąkolwiek zmianę, to należy ją sprawdzić. Jeżeli są potrzebne dalsze badania, to trzeba je wykonywać.
– Często jest tak, że coś może się wydawać podejrzane, a okazuje się, że nie trzeba nawet wykonywać dodatkowej biopsji, bo już wcześniejsza diagnostyka pozwala uznać, że nie jest to zmiana nowotworowa – mówi nam dr Pogoda.
Zastrzega, że sytuacje mogą być bardzo różne, dlatego warto regularnie wykonywać mammografię czy USG piersi i zgłaszać się z każdą niejasną zmianą.