Jakie potrzeby w obszarze chirurgii dziecięcej pozostają najpilniejsze?
– Należy do nich stworzenie centrum leczenia malformacji naczyniowych. Dotychczas wiele dzieci z najcięższymi z tych wad mogło liczyć tylko na leczenie poza Polską. Prace nad tym rozwiązaniem już trwają, podobnie nad aktualizacją standardów postępowania dotyczących wielu chorób, których terapią zajmują się chirurdzy dziecięcy – mówi prof. Bohosiewicz.
Zdaniem konsultanta krajowego w dziedzinie chirurgii dziecięcej, obszar ten potrzebuje także urealnienia wycen, tak jak ma to obecnie miejsce w pediatrii.
– Tutaj decyzja należy oczywiście do Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia. Niewątpliwie to najbardziej paląca potrzeba systemowa. Dziś oddziały chirurgii dziecięcej nierzadko przynoszą straty, a więc ich utrzymanie, doposażanie i rozwój nie stanowią dla dyrektorów szpitali priorytetu – wskazuje prof. Bohosiewicz.
Jak dodaje, stopniowo zacieśnia się współpraca pomiędzy przedstawicielami poszczególnych dziedzin pediatrycznych. Ma na tym skorzystać np. działalność naukowo-badawcza.
– Marzy mi się utworzenie wspólnie ze środowiskiem pediatrycznym organizacji na wzór Amerykańskiej Akademii Pediatrii. Chciałbym, aby w przyszłości w Polsce powstały 1-2 ośrodki replantacji kończyn u dzieci – dodaje prof. Bohosiewicz.