Pogodzenie się z wiekiem
Piękność z Białegostoku ma jedną podstawową zasadę – nie udaje, że ma mniej lat niż naprawdę. Jest pogodzona z upływającym czasem. Zapytana o to, dlaczego tak jest, odpowiada, że to dlatego, że jest spełniona i szczęśliwa. Według niej nie ma sensu udawać kogoś, kim się nie jest, a przemijanie to po prostu kolejny etap w naszym życiu. Musimy znaleźć w tym wszystkim radość i doceniać to, co mamy. Nawet drobne zmarszczki, które nie są oznaką starości, a doświadczenia życiowego.
“Oczywiście widzę, że się starzeję, że wyglądam inaczej niż 20 lat temu. Ale starość to część życia. Piękna! Doświadczenia malują się na naszej twarzy i kobiety powinny być z tego dumne, celebrować zmarszczki” – wyznała bez kokieterii w wywiadzie dla “Gali”.
Izabelii Scorupco można pozazdrościć nie tylko wspaniałego wyglądu i formy, ale także spełnienia w życiu prywatnym i zawodowym. Po dwóch rozwodach znalazła szczęście u boku szwedzkiego przedsiębiorcy, Karla Rosengerna. Z poprzednich związków ma dwoje dzieci – córkę, Julię (z małżeństwa z Mariuszem Czerkawskim) i syna Jacoba (z małżeństwa z Jeffreyem Reymondem).
“Bo czy można się przyznać do tego, że przeżyłam tak dużo wspaniałych chwil z rodziną, a dodatkowo, od czasu do czasu, mogę odbyć wycieczkę do świata filmu? Żyję niesamowitym marzeniem!” – wyznała magazynowi.
Aktorka z pewnością należy do grona osób godnych naśladowania, które połączyły karierę z życiem rodzinnym. Która z porad aktorki przyda Wam się najbardziej?
Polska “dziewczyna Bonda” zatrzymała czas! Izabella Scorupco zdradziła, w czym tkwi jej sekret
Reklama
Reklama