W czasie pandemii wzrosło spożycie tłuszczów, przede wszystkim masła. Polacy częściej zaczęli sięgać po cukier, wyroby cukiernicze i sól – wynika z najnowszego raportu NIZP PZH-PIB. Zmiana nawyków żywieniowych na gorsze widoczna jest też wśród seniorów. Niemal co trzeci Polak nie widzi potrzeby, by dbać o zdrową dietę.
Otyłość dotyka już ok. 6,5 mln mieszkańców Polski, w przypadku których wskaźnik BMI przekracza 30 kg/m2. Można więc mówić o współczesnej epidemii, i to niestety narastającej.
W czasie pandemii wzrosło spożycie tłuszczu, słodyczy, alkoholu, efektem czego był wzrost masy ciała u wielu Polaków.
Polacy częściej też sięgali po produkty typu fast food.
Niepokojącą zmianą jest znaczący wzrost spożycia tłuszczów i cukrów w gospodarstwach emerytów przy jednoczesnym spadku spożycia owoców i warzyw.
W roku 2022 tylko 24 proc. Polaków odżywiało się zgodnie z normami, to znaczy zdrowo. Aż 29,6 proc. Polaków (zwłaszcza mężczyzn) uważa, że nie ma potrzeby zdrowo się odżywiać.
Walka z pandemią otyłości i nadwagi to jedno z najważniejszych wyzwań, jakie stoją przed polskim systemem ochrony zdrowia. W ciągu ostatnich lat odsetek dorosłych cierpiących na otyłość w Polsce systematycznie rośnie. Eksperci szacują, że w 2025 roku otyłych będzie już 26 proc. kobiet i 30 proc. mężczyzn. Nadmierna masa ciała jest zaś “wstępem” do takich problemów zdrowotnych jak cukrzyca, nadciśnienie, nowotwory czy depresja.